Nasz system podatkowy (jak prawie każdy) to kolekcja utrapień. Zderza się w nim wiele problemów i jeszcze więcej różnych interesów. Ostatnimi czasy jest, przynajmniej retorycznie, nacisk na jego „uszczelnianie”. Stąd mają pochodzić miliardy na budżetowe rozpasanie.
26.04.2017
środa