Podstawowym problemem naszego państwa jest to, że nie potrafi porządnie wykonywać swoich podstawowych zadań. Nie potrafi porządnie napisać ustawy, bo roją się od nieścisłości i wewnętrznych sprzeczności. Nie potrafi nawet porządnie napisać nowelizacji do istniejącej ustawy, bo często nowelizuje się nowelizacje, zanim jeszcze wejdą w życie. Nie potrafi na czas wydać aktów wykonawczych do prawa ani wiążących interpretacji przepisów. Nie potrafi w rozsądnym czasie wydać wyroku, rozstrzyganie sporów sądowych w sprawach gospodarczych trwa średnio 685 dni. Nie potrafi ochronić przed podsłuchem najważniejszych dygnitarzy. Nie potrafi zreformować niesprawnych systemów, takich jak służba zdrowia.
Drugim problemem jest to, że własną nieudolność opisaną wcześniej maskuje działaniami doraźnymi, poza procedurami. Tak „rozwiązano” problem hazardu i „dopalaczy”. Władza pokazała zdecydowanie, problemy zaś przeniosły się do internetu. Za to zdemolowano system stanowienia prawa, wprowadzając w życie ustawy w przeciągu tygodnia. Jakiej jakości może być prawo stanowione w tym trybie? I skoro zrobiono to raz, to czemu nie częściej. Skoro państwo jest zadłużone po uszy, to czemu nie pomanipulować trochę księgowością, by ten dług ukryć? A jeśli to nie wystarczy, to może zdemontować system emerytalny, by można się dalej zadłużać? Pierwsze jest szkodliwe, bo odracza konieczne reformy i odbiera zaufanie do państwa. Drugie zaś pokazuje, że politycy są skłonni poświęcić to, co się udało naprawić, byle tylko utrzymać się u władzy.
Trzeci zaś problem polega na tym, ze mimo swych niedomagań ciągle poszerza zakres swych odpowiedzialności – nowe obsługując równie marnie jak stare. Nawrót do czasów komunizmu jest coraz wyraźniejszy. Państwo ma się zajmować pisaniem podręczników, sprzedażą węgla, kopaniem węgla i zapewnieniem opłacalności tej działalności poprzez izolację od międzynarodowego rynku oraz dotacje w postaci zawyżonych cen energii. Efekty nie dadzą na siebie długo czekać – ten scenariusz już przerabialiśmy.
Ciekawe, czy dojdziemy do etapu, w którym zabraknie papieru toaletowego.
17 sierpnia o godz. 23:43 31995
W mętnej wodzie najlepiej się łowi ryby.
18 sierpnia o godz. 0:23 32005
Ano właśnie. Państwo powinno przede wszystkim (albo i wyłącznie) zająć się swoimi podstawowymi prerogatywami. Wojskiem, policją, sądownictwem, sprawną administracją, uproszczeniem systemu podatkowego. Zamiast tego zabawia się w amebę i wypuszcza swoje macki na wszystkie strony.
Rację ma Ziemkiewicz pisząc, że państwo zajmuje się przede wszsystkim tym, czego my, podatnicy, nie potrzebujemy. Bo jeżeli czegoś potrzebujemy, to płacimy za to sami. Ale na przykład „darmowego” elementarza nie potrzebujemy. Dopłat do węgla nie potrzebujemy. Spółek skarbu państwa nie potrzebujemy. Dlatego TYM AKURAT aparat biurokratyczny się zajmuje.
Dla jasności: to nie jest antytuskizm. PiS pod tym względem niczym się od PO (SLD czy innego PSL) nie różni.
18 sierpnia o godz. 8:43 32047
Co niszczy Polske ? Przedewszystkim tepy rezim dyktatora Donka Tuska. Brak elementarnych kwalifikacji w rzadzie po dyktatura premiera ktory nawet kioskiem Ruchu nie kierowal. Jak on ma kierowac Polska ?
Nawet po 7 latach i dyktator Donek ciagle jeszcze nie wie po co wycwaniakowal wladze. Dokad on zmierza ? Dyktator Donek tego nie wie. Jedynym celem kliki PO jest zerowanie na podatniku jak najdluzej sie da.
Rzad powinien miec realistyczna wizje dla Polski 20-40 lat i konsekwentnie ja realizowac. Ale takiej wizji nie ma bo jak wiemy historycy ucza sie tylko o przeszlosci w dodatku zaklamanej. Rzadzenie natomiast dotyczy przyszlosci.
Brak fachowosci rzadow ostanich 45 jest tragedia. Na premiera nie potrzebne sa zadne kwalifikacje, na posla nie potrzebne sa zadne kwalifikacje ani na innych stanowiskach publicznych kwalifikacje nie sa wymagane. Partyjny nepotyzm rzadzi a dyktator Donek swa osoba ustala dozwolony poziom inteligencji na kazdym szczeblu zarzadzania krajem. Czego sie spodziewac ? Tylko poglebiajacej sie tragedii.
Pierwszy premier po 89 nawet nie mial nawet podstawowki, pierwszy prezydent mial tylko podstawowke. Obecnie nie jest lepiej. Na wolnym rynku historycy nadaja sie tylko d zmywania garow.
18 sierpnia o godz. 9:18 32051
Podstawowym problemem naszego państwa jest to, że…..że jest w szponach zorganizowanej przestępczości …urzędniczej !
W ostatnim dziesięcioleciu, z kraju wyjechało ile milionów ludzi , głównie młodych ? Nikt tak faktycznie tego nie wie . W tym samym czasie biurokracja rozrosła się do monstrualnych rozmiarów ( to tz. rodzina na swoim)
Koniec kropa w temacie !
18 sierpnia o godz. 10:18 32054
I reformy dokonywane są na papierze właśnie. Do tego nie ma odpowiedzialnych, a konsultacje społeczne to kpina. i co? I nic.
18 sierpnia o godz. 10:41 32055
Tu nie ma co komentować! Pan minister Sienkiewicz określił stan naszego państwa. Skąd pan premier Tusk dobiera takie mierne kadry? Może to już są wykształceni w nowym systemie, po wyższych szkołach lansu i balansu? Inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć tego dennego stanowienia prawa. Inna sprawa to nie wyobrażam sobie dalszych rządów historyków i styropianowców. Należy to dziadostwo pogonić gdzie pieprz rośnie. Już dość się nagrabili. Zatrudnianie pociotków królika doprowadzą właśnie do sytuacji takiej jaką mamy. Powtarzam jeszce raz gońmy to dziadostwo styropianowe bo marnie skończymy!
18 sierpnia o godz. 10:45 32056
Nie problemem państwa, a rządu PO-PSL (ZChN). Problemem Tuska, Piechocińskiego, Kopacz, Borusewicza.
Panie Kasprowiczu, czemu pan chroni partaczy, nie nazwie ich pan po imieniu i z nazwiska? Czyżby pan na nich głosował i chciał znowu głosować, aby dalej pitolili i partaczyli? A, to przepraszam i nawet NIE życzę dużo, dużo, dużo tekstów o problemie państwa, bo ma pan to zagwarantowane.
18 sierpnia o godz. 10:47 32058
Problem polega na tym, ze ci ktorzy sa predysponowani do rzadzenia tego nie chca a ci ktorzy ktorzy chca nie nadaja sie do tego.
18 sierpnia o godz. 13:15 32066
Wbrew pozorom to nie kwestia PO czy PIS tylko błąd od samych narodzin, utrwalony przez Wałęsę i jego pieska Falandysza a wywodzący się z tradycji szlacheckiej, z tradycyjnego sposobu myślenia o państwie, z braku ucywilizowania, zrozumienia zasad państwa prawa. To nie ma szans dzialać w kraju, w którym NIKT tych podstaw nie rozumie i każdy działa przeciwko systemowi. Włącznie z kolejnymi rządami. Wszystko jest do kupienia. Jak powiedział pewien pan wiceminister: „dzisiaj jestem na szczycie, nie wiadomo jak długo jeszcze” – trzeba się nachapać i nic innego się nie liczy. Jakie to chapanie jest powszechne niech zaświadczą o tym majątki naszych polityków. Sam zarabiam sporo i powiem wam, nie ma możliwości dorobić się milionów z pensją rzędu 20 tys. miesięcznie! No way!
Dla wyjaśnienia, tradycja o której wspominam to „szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie”. Stąd i pojęcie o demokracji, jako systemie, w którym „nikt mi nie będzie niczego kazał”, zaś wolność to brak zasad i regulacji („wszystko wolno”). Każda zaś regulacja jest „socjalizmem”. Zresztą trudno się dziwić oporowi szaraczków, którzy widzą, że przepisy i ustawy w niepokojącym stopniu mają służyć interesom i geszeftom tych na górze, zaś ważne sprawy leżą, jeśli się nie da na nich zarobić. Ergo: stworzyliśmy prymitywny system wyzysku, pełną gębą tradycyjny. Takie były Rzplite, taka jest i Katolicka.
18 sierpnia o godz. 15:39 32078
@camel „Zmiany sa możliwe, kiedy potomkowie obecnych emigrantów, nie skażeni PRL-em zaczna wracać i tworzyć demokrację.” – proszę na to nie liczyć , już obecnie większość z nich utrzymuje kontakt z krajem ojców jedynie na …skypie !
18 sierpnia o godz. 15:40 32079
Niestety w innych krajach sytuacja moze byc troche lepsza lub gorsza ale wszedzie rzadzacy mysla tylko I wylacznie zeby zarobic, utrzymac wladze I miec plena kontrole nad spoleczenstwem.
18 sierpnia o godz. 17:34 32086
Państwo w oczach przecietnego obywatela psuje jego, tj. tego Państwa ,bezkresna nieudolnośc w obronie praw jednostki.W imię wolności gospodarczej toleruje sie wszelkie oszustwa, cwaniactwa, krzywdzenie słabszych – przykład Amber Gold, Eco vita, parabanki itd.A przecież nasze podatki to tez opłacanie całego aparatu kontrolno- sądowego. Obywatel pozostaje sam wobec przemocy gospodarki kapitalistycznej i bankierskiej rodem z 19 wieku. Gośc o nazwisku Balcerowicz zapewnial, że wolna reka rynku wszystko załatwi, a Panstawa jak najmniej. I co ? Panie B. ? Można by rzec g…. prawda !
18 sierpnia o godz. 17:49 32088
Bawią mnie próby szukania winnych naszych kłopotów w róznicach partyjnych, PIS czy PO, to panaceum na wszystko, wystarczy mądrze wybrac, a Jarosław nas zbawi, albo Tusk wprowadzi do świata. Tymczasem za nasze kłopoty odpowiada krwiożerczy, chciwy KAPITALIZM w 19-to wiecznym wydaniu. który sobie sami zafundowaliśmy w 1991 roku. I teraz nie jest zupelnie wazne kto wygra wybory. Nie podobał sie polaczkom socjalizm ( nie mylic z komunizmem), to teraz mordy w kubeł mądrale i Grzegorze Dyndały !
18 sierpnia o godz. 18:25 32095
Kasprowicz:wolno mi pisac!!!!??????????????????????????????
18 sierpnia o godz. 18:31 32097
O ile tak,to camel ma prawie w 90% racje !Najwazniejsze nie wie:totalna centralizacja wladzy i to od 1919:Polacy nie wiedza jak rzadzic!
Zostaw sobie Pan tych katololikow:w RFN,sadze,ze Pan potrafi krytycznie myslec,najbogatsze kraje sa katolickie,a na 10 powiatow w 8 przewazaja katolicy:ze zawsze musicie mlocic temat zastepczy!Nie jestem katolikiem;ale wobec zagrozenia islamem stajecie sie coraz bardziej zacofani i wrecz smieszni!
18 sierpnia o godz. 18:37 32101
Co niszczy Polske ? Przedewszystkim tepy rezim dyktatora Donka Tuska. Brak elementarnych kwalifikacji w rzadzie po dyktatura premiera ktory nawet kioskiem Ruchu nie kierowal. Jak on ma kierowac Polska ?
„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„
A jakie to „kwalifikacje” ma konkurent, niejaki Jaroslaw K.?
18 sierpnia o godz. 18:39 32102
Nie jestem katolikiem;ale wobec zagrozenia islamem stajecie sie coraz bardziej zacofani i wrecz smieszni!
„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„`
Jak ktos dostrzega „zagrozenie islamem” w ksenofobicznej
i wciaz rasistowsko nastawionej Polsce… to wyglada
na pewnego rodzaju schorzenie!
18 sierpnia o godz. 18:48 32104
mixx:naturalnie Polska nie lezy w Europie ;a w RFN najbogatsi to wyznawcy islamu!Jak ty synku malo wiesz:przeczytaj sobie Fallaci;ja mam za malo cierpliwosci Ci to wytlumaczyc, a Ty jak kazda polski patriota i tak wiesz lepiej,bo nic nie wiesz.Tego ale nie kapujesz!
18 sierpnia o godz. 19:59 32107
Policja poszukiwala przez 10 lat kobiete ktora znalazla ukrywajaca sie za szafa w Warszawie. Nie byloby w tym nic specjalnego gdyby nie fakt ze: JEST PODEJRZANA ZA WSPOLUDZIAL W KRADZIEZY TELEWIZORA.
Wiecej:
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/467332,policja-poszukiwala-kobiety-10-lat-a-ona-ukrywala-sie-za-szafa.html
No comment.
19 sierpnia o godz. 10:41 32172
Panie Kasprowicz, ile płacą OFE za takie zdanie:
„A jeśli to nie wystarczy, to może zdemontować system emerytalny, by można się dalej zadłużać?”
Spokojna Pan rozczochrana, przeszło dwa miliony najlepiej ustawionych obywateli Polski jednak dało się skołować i zadeklarowało, że zostaje z OFE. Cała reszta, dymana przez te dwa miliony, jakoś jednak postanowiła uwierzyć w polskie państwo i ma w dupie OFE. Ba, oni nigdy żadnych pieniędzy nie zobaczą na emeryturze, ponieważ najbardziej poszkodowana grupa społeczna w Polsce, czyli przedsiębiorcy rżną ZUS jak mogą na składkach. Pan wie (a jak nie, to jest Pan inteligentny inaczej) i ja wiem, że nie chodzi o żadne godne i bezpieczne emerytury, ponieważ te z OFE będą dosłownie groszowe i zabezpieczają bogate życie tylko właścicielom tych funduszy.
Czekam na Pan wpis w którym będzie Pan miotał oskarżenia na ZUS, który chce się upomnieć o nieodprowadzone składki przez „zapominalskich” przedsiębiorców. Dzisiaj już w TOK FM kilku Pana kolegów po piórze bredziło od rzeczy na ten temat. Nie chce mi się wierzyć, że Pana pokolenie jest aż tak głupie, ale widać coś przeoczyłem.
Pozdrawiam i długiego życia życzę.
19 sierpnia o godz. 11:22 32174
Zgadzam się ze wszystkim co Pan napisał. Wydaje mi się, że taki stan rzeczy wynika bezpośrednio z faktu, że przez 7 lat jesteśmy rządzeni przez ewidentną partię władzy. Nie jest to partia ideowa. Nie jest też nawet partią którą można przypisać do jakiejkolwiek grupy poglądów. Jest za to partią, która zrobi wszystko aby utrzymać się przy władzy. Jeżeli społeczeństwo chce partii lewicowej, to są lewicowi, jeżeli chce partii prawicowej, to są prawicowi. Z takiej sytuacji jeszcze nigdy nic dobrego nie wyszło.
Rozwiązaniem może być silna lewica i silna prawdziwa prawica w polskim parlamencie.
19 sierpnia o godz. 15:59 32188
Oto jak zrobiono z nas durni!
Leokadia Oręziak: Jak wprowadzono w Polsce OFE
link http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/leokadia-oreziak-jak-wprowadzono-polsce-ofe
Amerykański profesor ujawnił, czym i jak bankierzy przekonali naszych polityków, związkowców i dziennikarzy do OFE.
19 sierpnia o godz. 18:32 32194
Wydaje mi się,że lament Gospodarza „na nieudolnośc państwa” wynika z nierozpoznania celów państwa podlegającego lamentowaniu i immanentnego konfliktu między państwem i lamentującymi.
W wieku XV powstał „Lament/satyra na leniwych chłopów/kmieci ” ilustrujący immanentny konflikt między kmiecmi /kmieciami i panem.Nihil novi.
Otóż RPIII (także IV nastepujaca) jest wehikułem biznesowym.Dużego biznesu reprtezentowanego np przez Prime Contractors działajacego w PPP .To jest czas wyjatkowy.300 miliardów już przerobiono.O kolejne (ostatnie) 300 zostanie stoczony twardy bój w wyborach 2015.Reszta tzw państwa jest tłem kłopotliwym.Metodą trwania jest kupowanie czasu.Górnicy deficytowi ? dołożyc,sadownicy w jabłkach toną ? dołozyc.
emerytur nie ma z czego ? dołożyc..itp..Najważniejszą operacją państwową jest realizacja tzw „potrzeb pożyczkowych” (mistrz Rostowski) .Dopóki pożyczają i dopóki tzw obsługa miesci się w „potrzebach”.Fingers cross by dotrwac w tym stanie rzeczy do 2018
Upraszczam,chamsko ale nie zniekształcam.
Przed lamentowaniem zawsze warto zrozumiec o co chodzi
19 sierpnia o godz. 21:28 32201
@ abchaz
„Wydaje mi się,że lament Gospodarza “na nieudolnośc państwa” wynika z nierozpoznania celów państwa podlegającego lamentowaniu i immanentnego konfliktu między państwem i lamentującymi.”
Pdroblem polega na tym ze w Polsce kazdy inaczej widzi tzw. samorzadnosc.
Ci ktorzy sa na etacie panstwa samorzadnosc widza w nieograniczonym dojeniu tego panstwa, natomiast ci ktorzy utrzymuja to panstwo, czyli na swoim, ci widza to dojenie i z tego powodu lamentuja. To nie jest zadna nieudolnosc panstwa.
Gdzies po drodze w tej „samozradnosci” zapomniano ze to jest umowa spoleczna w ktorej umawiaja sie dwie strony: panstwo i obywatel. Im panstwo bardziej bezczelne i aroganckie, tym bardziej obywatel je nienawidzi. A powinno byc dokladnie w druga strone. Panstwo powinno budowac zaufanie spoleczne, a obywatel powinien to zaufanie miec i bez zadnego szemrania utrzymywac to panstwo, tyle ze aby mogl miec do niego zaufanie, to panstwo powinno dbac o swoja reputacje. Niestety dla mnie osobiscie od premiera poczawszy to panstwo nie ma absolutnie zadnej reputacji. PRzypomne wszystkim ze 7 lat temu zanim wybrano PO do rzadzenia, jednym z glownych argumentow wyborczych bylo odchudzenie panstwa i likwidacja senatu. Co natomiast zrobiono? Pogrubiono panstwo i pozostawiono senat. Efekt jest taki ze nie ma zadnej umowy pomiedzy panstwem i obywatelem. Jest zwyczajne dymanie tego obywatela. I co tu duzo mowic, to ma miejsce od ministra do panienki z okienka. Wladza sie zawsze wyzywi kosztem obywatela, dopoki nie zostanie wykopnieta. Wlasnie jestesmy swiadkami spadku zauafania do wladzy na poziomie zera. PO juz jest trupem na kroplowce.
21 sierpnia o godz. 22:36 32350
No,no, tym 3 grafomanom braklo tematu!Cos takiego?????!!!!
23 sierpnia o godz. 22:04 32456
Obywatel jest własnością Państwa, ….., niestety od carskich czasów trwamy w takiej rzeczywistości, …., nie widzę siły politycznej, która wiedziałaby, że należy i jak tego dokonać. Całe ustawodawstwo jest pochodną opisanej rzeczywistości i …. w kółko Macieju….